Cyklady
Wrzesień 2024 – to miesiąc w którym wyruszyliśmy na wspaniały rejs, który na zawsze zostanie w mojej pamięci. Wraz z grupą przyjaciół spędziliśmy niezapomniane chwile, żeglując katamaranem po greckich Cykladach – archipelagu, który wygląda jak sen.
Każdy dzień przynosił coś nowego: rajskie zatoczki, krystalicznie czystą wodę, klimatyczne greckie miasteczka i zachody słońca, które wyglądały jak z pocztówek.
Odwiedziliśmy miejsca, gdzie czas się zatrzymał – wąskie uliczki, dzikie plaże, ukryte zatoczki i klimatyczne kościoły z niebieskimi kopułami. Wszystko to przy akompaniamencie śmiechu, dobrej muzyki i poczucia totalnej wolności.
Rześkie poranki z kawą na pokładzie, kąpiele w lazurowej wodzie, portowe miasteczka z bielonymi domkami, greckie tawerny z obłędnym jedzeniem świeże owoce morza, sałatki z fetą, tzatziki i wino, które smakowało najlepiej pod zachodzącym słońcem.
Zobaczcie sami – kilka kadrów z tej niesamowitej przygody. To był czas totalnej wolności, beztroski i radości. Grecja, jeszcze wrócimy!